Wilga-Podlasie
Dodane przez admin dnia 22 maja 2011 12:17:43
WILGA - PODLASIE
0-1(0-1)
Bramka 8'


Gra - była , walka - była - zabrakło tylko sprowadzenia na ziemię Podlasia.
Ale z taką grą szybko ktoś wskaże im miejsce w szeregu.( IV liga wszak tuż tuż, a tradycje siedleckie trzeba podtrzymywać)

Nie wiem jak tak słabo grająca drużyna może być liderem. Bramka zdobyta tylko dzięki kiksowi Wielgosza (piłka podskoczyła na nierównościach i przeleciała pomiędzy nogami) co niestety wykorzystali zawodnicy z Sokołowa. W II połowie pomimo gry w 10 praktycznie nie schodziliśmy z połowy przeciwnika - zabrakło efektu bramkowego (Sokołów przeprowadził JEDNĄ kontrę) Albo strzał był za słaby, niecelny lub na miejscu był bramkarz Podlasia. W pierwszych 15' II połowy oddali zawodnicy Wilgi 10 strzałów na bramkę Sokołowian. To dzięki swemu bramkarzowi PSP zdobyło komplet punktów i oczywiście Baranowi, który osłabił zespół po otrzymaniu dwóch ŻK wcześniej nie przebierając w słowach. W 90' nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. Dobrze spisujący się bramkarz Sokołowa wyczul strzał Biedrzyckiego a "dobitka" w wykonaniu chyba Domańskiego została zablokowana czego efektem był tylko rzut rożny. Drużyna z Sokołowa nie wytrzymała spotkania kondycyjnie. Ratowali się często wybiciem piłki aby dalej od bramki.

Udający, że biega po boisku w tym meczu koleś uważający się za sędziego pomylił się z powołaniem. Może okulista przywróci mu lepszy wzrok.
Już nie po raz pierwszy pokazał jak się nie powinno sędziować. Interpretacja sytuacji należy do sędziego, ale nie zawsze ma rację i mamy coraz bardziej napięta sytuację, a do niepotrzebnych spięć dochodziło właśnie z powodu sędziego głównie. Robił dużo szczególnie w I połowie dobrego dla Sokołowa. Był najważniejszy na boisku.
Panie sędzio polecam lekturę " Przepisy gry w piłkę nożną" ewentualnie wcześniejszą emeryturę.

Więcej i dokładniej opiszę jutro.

Czarny
Aniszewski - Domański - Brych
Zając
Szczygielski(Biedrzycki) - Kondej P - Wielgosz(Belka M) - Kajfasz
Cichecki - Baran P