WILGA - ŁKS
Dodane przez admin dnia 07 listopada 2009 17:20:55
Wilga Miastków - ŁKS Łochów

2 - 1 (1-0)

Bramki: Wołoszka Ł, Domański P


Gądek Dariusz

Biedrzycki Michał - Kowalski Paweł(Kędziorek Paweł) - Latuszek Kamil

Zając Jarosław

Celej Robert(Szczęśniak Rafał) - Kondej Piotr - Domański Piotr Wielgosz Piotr

Wołoszka Łukasz - Cichecki Paweł


ŻK
WILGA: Domański- 34', Kondej 67' i 88' (w efekcie cz), Kędziorek 78'

ŁKS Łochów: Gręda Tomasz 28', Gręda Radosław 33', Gręda Łukasz 37', Sapierzyński Adam 76'


Rozszerzona zawartość newsa
Wilga Miastków - ŁKS Łochów

2 - 1 (1-0)

Bramki: Wołoszka Ł, Domański P


Gądek Dariusz

Biedrzycki Michał - Kowalski Paweł(Kędziorek Paweł) - Latuszek Kamil

Zając Jarosław

Celej Robert(Szczęśniak Rafał) - Kondej Piotr - Domański Piotr Wielgosz Piotr

Wołoszka Łukasz - Cichecki Paweł


ŻK
WILGA: Domański- 34', Kondej 67' i 88' (w efekcie cz), Kędziorek 78'

ŁKS Łochów: Gręda Tomasz 28', Gręda Radosław 33', Gręda Łukasz 37', Sapierzyński Adam 76'



I po emocjach. Mamy kolejne 3 punkty i to jest najważniejsze. Na 1-0 strzelił Łukasz Wołoszka, na 2-0 Piotrek Domański. Szkoda że nie wpadło to, co powinno dla nas wpaść bo mecz byłby zupełnie spokojny. Dobrze także, że zawodnicy z Łochowa nie widzieli dzisiaj naszej bramki, a może widzieli dwie? Faul na Gądku z 10min I połowy bardzo utrudniał nam grę obronną(albo mocno stłuczone żebra albo pęknięte). Niestety musiał bronić dalej, gdyż Mateusz Czarny w ten weekend pogłębia swą wiedzę w Wa-wie, której notabene nigdy za wiele. Każda interwencja bardzo bolesna dla Darka i ta niedyspozycja była główną przyczyną straty gola na 2-1. Niby Gądek piłkę obronił ale podczas jej obrony po raz kolejny upadł na bolący bok i wypuścił piłkę - dobitka, Gądek jeszcze próbuje bronić lecz ta przełamuje mu palce i już tylko 2-1. Zapowiadało się na kolejny horror w końcówce meczu.Na szczęście do końca meczu wynik nie uległ zmianie.
Mecz bardzo twardy chwilami brutalny, goście grali bezpardonowo od samego początku. Byli cały czas pod presją wyniku, gdyż mecz im się nie układał, a my dość szybko zdobyliśmy gola. Za chwilę powinno być 2-0 Wołoszce, który będąc sam przed bramkarzem gości w momencie gdy miał już oddawać strzał w ostatniej chwili wracający obrońca ŁKS wybija mu piłkę na rzut rożny. W 28' kolejna sytuacja na zdobycie bramki - rajd Cicheckiego(który z konieczności grał I połowę w ataku) uciekł lewemu obrońcy Łochowa i wychodząc już sam na sam z bramkarzem gości został ścięty od tyłu przez T. Grędę, który niestety za to zagranie otrzymał najmniejszy wymiar kary(żk)Zawodnicy Łochowa praktycznie już od straty bramki zaczęli się kłócić bo chyba liczyli na łatwe punkty, a tu nic nie szło. Atmosfera Łochowian panująca na boisku udzieliła się także osobom obecnym na ich ławce gdzie praktycznie przez całą I połowę można było słyszeć różnego rodzaju epitety wyrażane pod adresem gry zawodników ŁKS. Tylko do czasu nasi zawodnicy dali się kopać potem zaczęła się obustronna gra faul. Kończyliśmy mecz w 10 gdyż Piotrek Kondej otrzymał II ŻK.
Nareszcie dostąpiliśmy zaszczytu sędziowania meczu przez profesjonalną trójkę sędziowską, ale to niestety Ci sędziowie, którzy gwiżdżą wyżej i boiska LO odwiedzają raczej rzadko. Za rzadko.